Top Artyści
Legenda
-
Dodany komentarz
-
Dodany tekst
-
Poprawka tekstu
-
Dodane video
-
Dodany do ulubionych
-
Dodany TAG
-
Uzupełniona metryczka
Archiwum tekstów
teksty wg wykonawców




edytuj
- Autor: Kabaret Starszych Panów
- Rok powstania:
- Kompozytor:
- Wykonanie oryginalne:
- Inne wykonania:
- Albumy, na których znalazł się utwór:
- Tagi:
Dzwonki:
Kabaret Starszych Panów
Ballada o zbóju filantropie - tekst piosenki
Żył wielki zbój
Słuchaczu mój
Na zamku tym przed laty
Zbójectwa kwiat
Mu służył rad
I kpił on sobie z kraty
Lecz chociaż z kupców
zdzierał łup
Poniekąd był to Pierrot
Bo cały łup
dla biednych wdów
przeznaczał
i dla sierrot
Do kroćset zbrój,
do kroćset zbrój,
Dla sierot ten zbój
jak wuj!
I wreszcie rzecz,
zbójecki miecz,
osiągnął niezwyczajną –
Bogatych wdów
I sierot chów,
A kupców nędzę skrajną.
I wtedy Król,
By nie miał zbój
Dla kogo już rabować,
Rozkazał wdowom
Za mąż wyjść,
Sieroty adoptować.
Do kroćset kul,
do kroćset kul,
niegłupi był
z niego Król!
Rozkazem tym,
Powiedziałbym,
Osiągnął Król niewiele
Bo zbój go zwiódł:
Wpadł nocą w gród
I hulał z personelem.
Monarchę ściął,
A złoto wziął,
Królowej posłał potem
Wraz z kartką co
Wzruszyła ją:
„Dla wdowy od sieroty”.
Do kroćset krów,
do kroćset krów,
Aniołem on był
dla wdów!
Tym czynem szef
Wszak sprawił że w
Złość wpadli wnet zbójowie
I powstał bunt,
A przecież grunt,
Że to był dobry człowiek
Zabili go,
Choć byli to
Potulni dotąd chłopi.
Stąd morał, że
Przyszłości nie
Ma w żadnej
Filantropi.
Stąd morał, że
Przyszłości nie ma proszę kochanego pana,
w żadnej filantropi.
Słuchaczu mój
Na zamku tym przed laty
Zbójectwa kwiat
Mu służył rad
I kpił on sobie z kraty
Lecz chociaż z kupców
zdzierał łup
Poniekąd był to Pierrot
Bo cały łup
dla biednych wdów
przeznaczał
i dla sierrot
Do kroćset zbrój,
do kroćset zbrój,
Dla sierot ten zbój
jak wuj!
I wreszcie rzecz,
zbójecki miecz,
osiągnął niezwyczajną –
Bogatych wdów
I sierot chów,
A kupców nędzę skrajną.
I wtedy Król,
By nie miał zbój
Dla kogo już rabować,
Rozkazał wdowom
Za mąż wyjść,
Sieroty adoptować.
Do kroćset kul,
do kroćset kul,
niegłupi był
z niego Król!
Rozkazem tym,
Powiedziałbym,
Osiągnął Król niewiele
Bo zbój go zwiódł:
Wpadł nocą w gród
I hulał z personelem.
Monarchę ściął,
A złoto wziął,
Królowej posłał potem
Wraz z kartką co
Wzruszyła ją:
„Dla wdowy od sieroty”.
Do kroćset krów,
do kroćset krów,
Aniołem on był
dla wdów!
Tym czynem szef
Wszak sprawił że w
Złość wpadli wnet zbójowie
I powstał bunt,
A przecież grunt,
Że to był dobry człowiek
Zabili go,
Choć byli to
Potulni dotąd chłopi.
Stąd morał, że
Przyszłości nie
Ma w żadnej
Filantropi.
Stąd morał, że
Przyszłości nie ma proszę kochanego pana,
w żadnej filantropi.

- Komentarze (0)
- Dodali do ulubionych (0)
- Historia zmian tekstu (1)
Liczba wypowiedzi: 0
Liczba użytkowników: 0
Liczba zmian: 1
Data | Zmiana dotyczy | Autor | Nowa wartość |
---|---|---|---|
2012-04-03 17:45 | Treść piosenki |