Top Artyści
Legenda
-
Dodany komentarz
-
Dodany tekst
-
Poprawka tekstu
-
Dodane video
-
Dodany do ulubionych
-
Dodany TAG
-
Uzupełniona metryczka
Archiwum tekstów
teksty wg wykonawców




edytuj
- Autor: Orkiestra Samanta
- Rok powstania:
- Kompozytor:
- Wykonanie oryginalne:
- Inne wykonania:
- Albumy, na których znalazł się utwór:
- Tagi:
Dzwonki:
Orkiestra Samanta
Za zdrowie kapitanów - tekst piosenki
Za Edwarda Teach’a,
Za Bartholomew Roberts’a,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast
Za Henry Morgan’a,
Za Samuela Bellamy’ego,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany !
Otworzyłem drzwi tawerny, dymu szkwał przywitał mnie
Zobaczyłem gwarny tłum, a wśród nich kompanów trzech.
Czuję, że wieczorem przeżyjemy tęgi sztorm,
Kapitanów zdrowie pijąc opróżnimy beczek sto
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!
Zaczęliśmy bardzo skromnie, po dwa kufle na łeb.
Potem jeszcze trzy kolejne, by nam trym wyrównał się.
Rozprawialiśmy o rejsach, pirackich potyczkach.
Portowych zacnych pannach, o egzotycznych wyspach.
Pokład po godzinie rozkołysał się na dobre.
Gdzieś, od kontuaru szóstką waliło coraz mocniej.
Śpiewaliśmy o statkach, szalonych pościgach,
Ładowniach pełnych skarbów i zdobytych pryzach.
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!
Za Henry Morgan’a wznieśmy toast – w górę dzbany
Za Samuela Bellamy’ego pijmy – w górę dzbany
Poranek był bolesny, choć zelżało do trzech.
Pozostała martwa fala i w głowie tupot mew.
Spoglądam wokół siebie na pokład i kamratów,
Pejzaż jak po bitwie na okręcie piratów.
Za Bartholomew Roberts’a,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast
Za Henry Morgan’a,
Za Samuela Bellamy’ego,
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany !
Otworzyłem drzwi tawerny, dymu szkwał przywitał mnie
Zobaczyłem gwarny tłum, a wśród nich kompanów trzech.
Czuję, że wieczorem przeżyjemy tęgi sztorm,
Kapitanów zdrowie pijąc opróżnimy beczek sto
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!
Zaczęliśmy bardzo skromnie, po dwa kufle na łeb.
Potem jeszcze trzy kolejne, by nam trym wyrównał się.
Rozprawialiśmy o rejsach, pirackich potyczkach.
Portowych zacnych pannach, o egzotycznych wyspach.
Pokład po godzinie rozkołysał się na dobre.
Gdzieś, od kontuaru szóstką waliło coraz mocniej.
Śpiewaliśmy o statkach, szalonych pościgach,
Ładowniach pełnych skarbów i zdobytych pryzach.
Za wielkich kapitanów wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Edwarda Teach’a wznieśmy toast – w górę dzbany!
Za Bartholomew Roberts’a pijmy – w górę dzbany!
Za Henry Morgan’a wznieśmy toast – w górę dzbany
Za Samuela Bellamy’ego pijmy – w górę dzbany
Poranek był bolesny, choć zelżało do trzech.
Pozostała martwa fala i w głowie tupot mew.
Spoglądam wokół siebie na pokład i kamratów,
Pejzaż jak po bitwie na okręcie piratów.

- Komentarze (0)
- Dodali do ulubionych (0)
- Historia zmian tekstu (3)
Liczba wypowiedzi: 0
Liczba użytkowników: 0
Liczba zmian: 3
Data | Zmiana dotyczy | Autor | Nowa wartość |
---|---|---|---|
2014-08-02 18:14 | Wideo |
![]() |
|
2014-08-02 18:14 | Wideo |
![]() |
|
2014-08-02 18:14 | Treść piosenki |