Rad
16HOT#Challenge 1 - tekst piosenki

Gdym chciał popularność obrócił bym w miał
Bo znam tych co im dam ale nie dam bo wydam
Wszelki sakrament czeluścią szatana szamana
W szatach na poczet by dosiąść ostrogien karocen
Już znasz tą chęć co przerasta jak teścia zięć
Uroczystości gość każdej produkcji przybijać pięć
W pięść zacisnął bym i już tak trzymał
Jak trzymający mnie korzeń spojrzeń i odbić w witrynach
Gdybym chciał podziemia przestały by istnieć
Jak bym chciał to przeszłość była by tą brakującą częścią
A przyszłość była by przeszłością tyle że od tyłu
Bym chciał to było by mnie tylu ilu feniksów odrodziło się z pyłu
A jak bym nie chciał to oni by mnie obudzili
Powiedzieli rad podaj kryptonimy
Więc bym chciał siłą rzeczy siłą woli
Bo nic w mym życiu łatwo nie wymyka mi się z pod kontroli