Rad
niewiedza - tekst piosenki

stanzaI

moja droga moja ścieżka
wciąż przed siebie ktoś tu mieszka
to ja odbicie w lustrze każdy dobrze zna
zakręcony w toku myśli obróć się
bo po tamtej stronie wiedz o tym że
lewa strona prawą staje się
czas od tyłu leci chcesz zobaczyć tamte
dzieci które znasz choć niektóre może
wychowywał hasz niewiem tego niewiedza
mnie zamyka otwórz oczy popatrz wstecz
czy to ciebie też dotyka nie styka
argumentów by dowodzić swojej racji
na dystansie trzymasz słowa unikasz
konwersacji to twój błąd zauważ błędy
swojej tożsamości czy jest prawdą pasowanie
dokażdej osobowości droga którą idziesz wywołuje atak złości od narodzin
do rozkładu kości

ref.

niewiedza wyprzedza mój pogląd
względnie innych względów wzgląd
na trop hip hop nigdy z lupą
swoją stertą spraw w lawinie liter słów
i zdań refrenów zwrotek parametrów
milimetrów dłuższych odległości
aż do całości widzę obraz nie wpatrzony
w jeden pu pu punkt JFK ktoś go
poprostu zdmuch duch wykonał ruch
huuuuu niewiedza

stanzaII

farmacja czyni cuda słuchaj tego co tak gada
niewiedza wciąż zniewala zabija i okrada
o jakiej wiązce siła prądu
najdzie na twój tor uderzając w twoją
głowę jak palaryzator pobudzając myśli
odkrywając klucz do wiedzy na zawsze
zamykając zródło do niewiedzy
migawki przebłyski drogi innych ludzi
ile tego było niewiem czy kiedyś się
to znudzi gdy z letargu wyrwie
ze snu ciebie zbudzi musisz wiedzieć że
niewiedza twą psychikę brudzi

ref.

niewiedza...

stanzaIII

niewiedząc że wiesz o tym że inni nic
niewiedząc śledząc swą ogromną wiedzą
naprawdę nic czas leci fryzjer zawsze będzie strzyc kłopotów gotów jestem na przyjście wyjść już wiesz o co chodzi
jak ci zaszkodzi to prześpij się
doradca duszy zagłuszy spokój swe trzy grosze dorzuci mokry stan osuszy bez zbędnych ceregieli ośmielając
i ciebie ośmieli jak śmiejesz się wiedz
że ostatni dodatni wynik plus nie zbawi
jak wyszalejesz i rozbawisz ba widzisz
ty szydzisz a koniec zbliża poniżasz
i ja cię poniżam nie wiedząc że
wszystkim ubliżam

ref.

niewiedza...