Top Artyści
Legenda
-
Dodany komentarz
-
Dodany tekst
-
Poprawka tekstu
-
Dodane video
-
Dodany do ulubionych
-
Dodany TAG
-
Uzupełniona metryczka
Archiwum tekstów
teksty wg wykonawców




edytuj
- Autor: Paluch
- Rok powstania: 2012
- Kompozytor: Julas
- Wykonanie oryginalne: Paluch
- Inne wykonania:
- Albumy, na których znalazł się utwór: Niebo
- Tagi: paluch, niebo, julas, syntetyczna mafia, rap, hip-hop
Dzwonki:
Paluch
Anonimowy Muzyk - tekst piosenki
Siemanko, jestem Paluch! Siemanko Paluch!
Wciąż o muzyce myślę, kocham ją, to jest mój nałóg,
I choć często cierpią bliscy, bo nie mam dla nich czasu,
To na głodzie zapominam o tym, szukam dawki rapu i basu, Tej!
Dostaję nowy bit, w nocy męczy mnie bezsenność,
Chcę napisać wersy pod to, z nową pętlą stworzyć jedność,
Wiem, że ma serce i duszę, ubieram ją w słowa,
Projektuję brzmienia tak, bym mógł emocjami sterować,
Czy to normalne? Tak! My też to znamy,
Czasem tak kopie, że milczę walcząc ze łzami,
Słuchawki w uszy wciskam, teraz milknie martwa cisza,
Stopa masuje mózg, tętno wyznacza cykacz, Tej!
Załatwiam świeży stuff, odpalam w głośnikach,
Setki działek na nośnikach, kompaktach i plikach,
Od jazzu do rapu gustuję w tych narkotykach,
A to, co teraz słyszysz to odmiana syntetyczna.
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Każdy producent to diler, on wchłania działki podwójnie,
Jeden hoduję Holandię, inny dostarcza Kolumbie, Tak!
To właśnie lubię, mieszać różne odmiany,
Jestem jebanym koneserem, całodobowo naćpany,
Znacie mój towar? Tak! Czysta poezja,
Od razu uzależnia, robi z was swojego więźnia,
Podnosi na duchu, daje wam nowe rozwiązania,
Poszerza horyzonty, ma różne zastosowania,
Jestem uzależniony, od dziesięciu lat na haju,
To handel obwoźny, gonię materiał w całym kraju,
Mam wielu potrzebujących, wymagających odbiorców,
Specjalizacja - rap, nadal czerpię z jego ojców,
Dbam o swój rynek i nie puszczam w obieg chłamu,
Stali klienci są ze mną, oni chcą świeżego stuffu,
Wierzymy w siebie, to wzajemne zaufanie,
Kluby, studio i scena to moje legalne plantacje.
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Wciąż o muzyce myślę, kocham ją, to jest mój nałóg,
I choć często cierpią bliscy, bo nie mam dla nich czasu,
To na głodzie zapominam o tym, szukam dawki rapu i basu, Tej!
Dostaję nowy bit, w nocy męczy mnie bezsenność,
Chcę napisać wersy pod to, z nową pętlą stworzyć jedność,
Wiem, że ma serce i duszę, ubieram ją w słowa,
Projektuję brzmienia tak, bym mógł emocjami sterować,
Czy to normalne? Tak! My też to znamy,
Czasem tak kopie, że milczę walcząc ze łzami,
Słuchawki w uszy wciskam, teraz milknie martwa cisza,
Stopa masuje mózg, tętno wyznacza cykacz, Tej!
Załatwiam świeży stuff, odpalam w głośnikach,
Setki działek na nośnikach, kompaktach i plikach,
Od jazzu do rapu gustuję w tych narkotykach,
A to, co teraz słyszysz to odmiana syntetyczna.
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Każdy producent to diler, on wchłania działki podwójnie,
Jeden hoduję Holandię, inny dostarcza Kolumbie, Tak!
To właśnie lubię, mieszać różne odmiany,
Jestem jebanym koneserem, całodobowo naćpany,
Znacie mój towar? Tak! Czysta poezja,
Od razu uzależnia, robi z was swojego więźnia,
Podnosi na duchu, daje wam nowe rozwiązania,
Poszerza horyzonty, ma różne zastosowania,
Jestem uzależniony, od dziesięciu lat na haju,
To handel obwoźny, gonię materiał w całym kraju,
Mam wielu potrzebujących, wymagających odbiorców,
Specjalizacja - rap, nadal czerpię z jego ojców,
Dbam o swój rynek i nie puszczam w obieg chłamu,
Stali klienci są ze mną, oni chcą świeżego stuffu,
Wierzymy w siebie, to wzajemne zaufanie,
Kluby, studio i scena to moje legalne plantacje.
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!
Anonimowy muzyk to każdy z nas,
My zabijamy dzisiaj przy dźwiękach, wpadamy w trans,
Daj na muzykę, tam nie ma podziału fraz,
Nieważny wszechświat! Stopa, werbel, bas!

- Komentarze (0)
- Dodali do ulubionych (0)
- Historia zmian tekstu (7)
Liczba wypowiedzi: 0
Liczba użytkowników: 0
Liczba zmian: 7
Data | Zmiana dotyczy | Autor | Nowa wartość |
---|---|---|---|
2012-09-30 21:06 | Treść piosenki | ||
2012-09-30 21:03 | Wykonanie oryginalne | Paluch | |
2012-09-30 21:03 | Rok powstania | 2012 | |
2012-09-30 21:03 | Kompozytor | Julas | |
2012-09-30 21:03 | Albumy | Niebo | |
2012-09-30 21:03 | Autor tekstu | Paluch | |
2012-09-30 20:58 | Treść piosenki |