Top Artyści
Legenda
-
Dodany komentarz
-
Dodany tekst
-
Poprawka tekstu
-
Dodane video
-
Dodany do ulubionych
-
Dodany TAG
-
Uzupełniona metryczka
Archiwum tekstów
teksty wg wykonawców




edytuj
- Autor: Rafi
- Rok powstania:
- Kompozytor:
- Wykonanie oryginalne:
- Inne wykonania:
- Albumy, na których znalazł się utwór:
- Tagi:
Dzwonki:
Rafi
Gwiazda - tekst piosenki
Powiem szczerze, tyle batów już poszło z dymem,
że ja na prawdę mam porytą lepetynę,
ale bez przesady nie mam aż takich dziur w głowie
mnóstwo zdarzeń pamiętam, jedno z nich opowiem
miejsce akcji, tramwajowy przystanek,
piątek nad ranem po nocy nie przespanej
w głowie tylko śniadanie, kąpiel i sen
wtem kątem oka zauważam zamieszanie
w głowie miałem zamęt, na uszach słuchawki
obok spisywały kogoś kanary pijawki
no i widzę wyraźnie, że jakiś typ się skrada
patrząc na mnie przez telefon gada,
spod czapki wystawały mu włosy zmierzwione
a minę miał jakby dorobiony Don Corleone,
oczy jak talerze, zdziwienie na twarzy
ściszając mp3 czekałem co się zdarzy,
w końcu się odważył, podszedł do Mnie
i patrząc na Mnie spytał się skromnie
" - Rafi?
- Tak
- Pamiętasz mnie?
- Nie
- Poznaliśmy się przecież"
więc pytam się gdzie?
" - 2 lata temu, paliłem z Tobą jointa w Krakowie po koncercie,
była Nas piątka, był z Nami taki mój kumpel, Rasta..."
okres niezręcznej ciszy nastał
powiedziałem sorry, ale nic mi to nie mówi
usłyszałem wtedy
" Ssss... gwiazda"
i odszedł Ode mnie, mierząc mnie przy tym
A ja? (haha) Stanąłem jak wryty
Ludzie! trochę wyrozumiałości
powiem to wszystkim tak dla ścisłości,
wybaczcie, ale mogę przecież nie pamiętać
z kim, kiedyś tam spaliłem jednego skręta
że ja na prawdę mam porytą lepetynę,
ale bez przesady nie mam aż takich dziur w głowie
mnóstwo zdarzeń pamiętam, jedno z nich opowiem
miejsce akcji, tramwajowy przystanek,
piątek nad ranem po nocy nie przespanej
w głowie tylko śniadanie, kąpiel i sen
wtem kątem oka zauważam zamieszanie
w głowie miałem zamęt, na uszach słuchawki
obok spisywały kogoś kanary pijawki
no i widzę wyraźnie, że jakiś typ się skrada
patrząc na mnie przez telefon gada,
spod czapki wystawały mu włosy zmierzwione
a minę miał jakby dorobiony Don Corleone,
oczy jak talerze, zdziwienie na twarzy
ściszając mp3 czekałem co się zdarzy,
w końcu się odważył, podszedł do Mnie
i patrząc na Mnie spytał się skromnie
" - Rafi?
- Tak
- Pamiętasz mnie?
- Nie
- Poznaliśmy się przecież"
więc pytam się gdzie?
" - 2 lata temu, paliłem z Tobą jointa w Krakowie po koncercie,
była Nas piątka, był z Nami taki mój kumpel, Rasta..."
okres niezręcznej ciszy nastał
powiedziałem sorry, ale nic mi to nie mówi
usłyszałem wtedy
" Ssss... gwiazda"
i odszedł Ode mnie, mierząc mnie przy tym
A ja? (haha) Stanąłem jak wryty
Ludzie! trochę wyrozumiałości
powiem to wszystkim tak dla ścisłości,
wybaczcie, ale mogę przecież nie pamiętać
z kim, kiedyś tam spaliłem jednego skręta

- Komentarze (0)
- Dodali do ulubionych (0)
- Historia zmian tekstu (1)
Liczba wypowiedzi: 0
Liczba użytkowników: 0
Liczba zmian: 1
Data | Zmiana dotyczy | Autor | Nowa wartość |
---|---|---|---|
2011-08-26 23:19 | Treść piosenki |
Na płytach
-
200 Ton - Rafi
SZPADYZOR RECORDS prezentuje album "200 TON" legalny debiut Rafiego, żyjącej legendy poznańskiego podziemia rapowego. Rafi zajmuje się ...