Top Artyści
Legenda
-
Dodany komentarz
-
Dodany tekst
-
Poprawka tekstu
-
Dodane video
-
Dodany do ulubionych
-
Dodany TAG
-
Uzupełniona metryczka
Archiwum tekstów
teksty wg wykonawców




edytuj
- Autor: Stanisław Grzesiuk
- Rok powstania:
- Kompozytor:
- Wykonanie oryginalne:
- Inne wykonania:
- Albumy, na których znalazł się utwór:
- Tagi:
Dzwonki:
Stanisław Grzesiuk
Czabak - tekst piosenki
Czabak
Raz Czabak z rana w więziennej celi
Sen dziwny więźniom opowiadała:
Sen dziwny miałem, oj, przyjaciele.
Serce mi mówi, że będzie bieda.
Dziś mi się śniła wysoka góra,
Na nią wciągałem armaty dwie.
Na złe mi wróży ta noc ponura.
Pewnie me życie zakończy się.
Już do raportu strażnik mnie wzywa.
Straż mnie otacza ze wszystkich stron.
Czas ci, Czubaku, iść na stracenie.
Już bezlitośnie zbliża się zgon.
Na szubienicy stopniach on staje,
A głośno bije więzienny dzwon.
Rodziną swoją z dala on poznaje
I tak się do niej odzywa on.
O matko droga, idę ze świata,
Jak marna fala, jak rosy dzień.
Na szubienicy ginę z rąk kata.
Bodajbym nie znał urodzin dzień.
A ty, dziewczyno, co stoisz, mdlejesz,
za chwilę ujrzysz mój zimny trup.
Po mojej śmierci ty się roześmiejesz,
Bo znów innego ujrzysz u stóp.
Ach wy, kobiety, przez was giniemy
I przez was tylko cierpimy wciąż.
Kobieta daje szczęścia na chwilę,
A potem gryzie, jak leśny wąż.
Raz Czabak z rana w więziennej celi
Sen dziwny więźniom opowiadała:
Sen dziwny miałem, oj, przyjaciele.
Serce mi mówi, że będzie bieda.
Dziś mi się śniła wysoka góra,
Na nią wciągałem armaty dwie.
Na złe mi wróży ta noc ponura.
Pewnie me życie zakończy się.
Już do raportu strażnik mnie wzywa.
Straż mnie otacza ze wszystkich stron.
Czas ci, Czubaku, iść na stracenie.
Już bezlitośnie zbliża się zgon.
Na szubienicy stopniach on staje,
A głośno bije więzienny dzwon.
Rodziną swoją z dala on poznaje
I tak się do niej odzywa on.
O matko droga, idę ze świata,
Jak marna fala, jak rosy dzień.
Na szubienicy ginę z rąk kata.
Bodajbym nie znał urodzin dzień.
A ty, dziewczyno, co stoisz, mdlejesz,
za chwilę ujrzysz mój zimny trup.
Po mojej śmierci ty się roześmiejesz,
Bo znów innego ujrzysz u stóp.
Ach wy, kobiety, przez was giniemy
I przez was tylko cierpimy wciąż.
Kobieta daje szczęścia na chwilę,
A potem gryzie, jak leśny wąż.

- Komentarze (0)
- Dodali do ulubionych (0)
- Historia zmian tekstu (1)
Liczba wypowiedzi: 0
Liczba użytkowników: 0
Liczba zmian: 1
Data | Zmiana dotyczy | Autor | Nowa wartość |
---|---|---|---|
2011-11-23 19:30 | Treść piosenki |
Na płytach
-
Złote Przeboje - Grzesiuk Stanisław
STANISŁAW GRZESIUK urodził się 1918 roku w Małkowie koło Chełma Lubelskiego – zmarł w roku 1963 w Warszawie) – pisarz samouk, popularny wykonawca ...